📺 Temat ‘śmierci’ telewizji jako medium reklamowego wraca jak bumerang. Jak sytuacja wygląda w rzeczywistości?

📊 Najpierw mówi się o spadających zasięgach, następnie że nie spadają one aż tak bardzo. Streaming niby święci triumfy, ale wg The Gauge Nielsena jednak nie do końca. Wreszcie badania uwagi w kontekście komunikacji wskazują, że jest to w zasadzie najbardziej jakościowy i najtańszy pod tym kątem touchpoint. Ciekawą perspektywą na temat zasięgów, a co istotniejsze jeszcze ciekawszymi danymi, podzielili się niedawno Screenlovers. Otóż okazuje się, że owszem w grupie komercyjnej 16-59 dzienny zasięg telewizji sukcesywnie się kurczy, ale nie jest to równia pochyła. Codziennie średnio 56% tej grupy wiekowej zasiada przed odbiornikami (dane za 2023), a odsetek ten spada o ~1pp rocznie. Nie ma dramatu, prawda?

🤯 Cóż, dramat zaczyna się, gdy zajrzymy w te dane głębiej. Nie jest tajemnicą, że młodsze grupy docelowe oglądają telewizję nieco mniej chętnie. Tylko to ‘nieco’ w rzeczywistości oznacza dzienny zasięg na poziomie 21%, czyli aż o 35pp (!) niższy od średniej dla grupy komercyjnej, który dodatkowo spada w szybkim tempie. Co więcej, grupa ta ogląda telewizję przez średnio zaledwie 52 minuty dziennie, czyli ponad 2h mniej niż szeroki target.

Nie taka telewizja żywa, jak ją malują
Screenlovers

☝️ Implikacje są dość oczywiste – kupując grupę komercyjną w telewizji coraz trudniej dotrzeć do młodych odbiorców, a coraz większą część zakupionych GRP stanowią osoby starsze. Uzupełnianie zasięgów w tych grupach poprzez YouTube czy TikTok staje się więcej niż koniecznością, a może nawet więcej niż uzupełnianiem.

Źródło: Screenlovers

Podobał Ci się ten artykuł? Zapisz się na newsletter, aby być na bieżąco z nowymi wpisami: