💼 4 proste kroki, które sprawdziły się w praktyce.

Czy są tu osoby, którym przy zmianie pracy lub roli tak jak mnie oprócz oczywistej ekscytacji towarzyszy też lekki niepokój? Zakładam, że tak – każdemu zależy, aby zrobić dobre pierwsze wrażenie i skutecznie wejść w organizację lub zespół. Od pewnego czasu (kilka ról i lat wstecz) zamieniam tę obawę w świadomy proces, który znacząco ułatwia mi pierwsze miesiące w nowej roli – szczegóły w kilku prostych krokach znajdziesz niżej 👇

Krok 1️⃣

Zaczynam od założenia strony w Notion (może to też być dokument w Wordzie, jak kto woli), gdzie zbieram wszystkie przemyślenia, pytania, pomysły i nadaję im strukturę. Zapisuję tam też wszelkie prezentacje, dokumenty czy badania, które otrzymałem od przyszłego pracodawcy. Finalny kształt takiej strony widzicie na załączonym obrazku – notatki te przydają mi się w późniejszym kroku.

Krok 2️⃣

Wracam do notatek z 2 książek, które przeczytałem kilka lat temu: ‘The First 90 Days’ oraz ‘Radical Candor’. Pierwsza stanowi świetne źródło inspiracji, jeśli chodzi o pytania czy osoby z którymi warto porozmawiać w pierwszych dniach, kolejność tych rozmów, a także mindset – autor wielokrotnie podkreśla np., żeby nie starać się wywrzeć wpływu zbyt szybko a raczej zadbać o dokładną diagnozę sytuacji. Druga pozycja pomaga mi zaplanować pierwsze dni pracy z zespołem, które są kluczowe dla ustanowienia późniejszych relacji.

First 90 days

Krok 3️⃣

Notatki, pytania i pomysły strukturyzuję, a następnie zamieniam w plik on-boardingowy. Taki plik składa się z trzech sekcji: listy osób, z którymi powinienem się spotkać, listy dokumentów, z którymi powinienem się zapoznać oraz listy pytań, które będę zadawał w pierwszych tygodniach. Oczywiście proszę mojego przyszłego przełożonego o uzupełnienie pierwszych 2 list, prosząc jednocześnie o nadanie im priorytetów od 1 do 3 – zarówno spotkaniom, jak i dokumentom. Pomaga to strukturyzować proces nauki.

Krok 4️⃣

Kiedy zaczynam już spotkania onboardingowe, staram się dbać o jakość notatek, które również zbieram w Notion – dzięki temu łatwiej mi do nich wracać. Często zdarza mi się też prosić o dogrywkę, jeśli jakiś temat pozostaje niejasny, i nigdy nie ma z tym problemu. Po 30 dniach przygotowuję krótki deck, w którym dzielę się z moim przełożonym kluczowymi refleksjami, hipotezami i planem na najbliższe tygodnie. Obejmuje on zazwyczaj weryfikację hipotez, mocniejsze włączenie się w tematy operacyjne oraz nakreślenie strategii długoterminowej.

☝️ Może się wydawać, że taki proces to sporo pracy, ale gwarantuję Wam, że przychodzi to całkiem naturalnie i nie jest wcale tak czasochłonny. Dajcie znać jak to wygląda u Was – może macie jakieś sposoby, których nie wymieniłem powyżej?

Podobał Ci się ten artykuł? Zapisz się na newsletter, aby być na bieżąco z nowymi wpisami: