🛒 Handel off-line wciąż ma się doskonale!
Patrząc na najnowsze dane chociażby z Polski i USA, pogłoski o śmierci handlu tradycyjnego wydają się mocno przesadzone. Mimo już ponad 2 lat od ogłoszenia końca pandemii, w I półroczu 2024 roku spadek udziału e-commerce w poszczególnych miesiącach względem 2022 roku wynosi nawet -2pp / -20%! I mimo że w niektórych miesiącach widać lekkie odbicie względem 2023 – vide czerwiec ze wzrostem +0,5pp r/r – to nie widać, aby był to stabilny trend.
🇺🇸 Ciekawych danych w temacie dostarcza też MarketMaze. Okazuje się, że w USA stale postępuje spadek preferencji dla zakupów on-line – udział konsumentów deklarujących taką postawę spadł w ciągu 4 lat o -28% / -10pp, do 26%. W 2023 roku osiągnięto za to największy w tym samym okresie udział respondentów wskazujących preferencję dla zakupów off-line – 44%.
🔗 Największym zwycięzcą okresu popandemicznego wydaje się model hybrydowy, opisywany jako ‘digitally assisted in-store shopping’ – nie przypadkiem słowo ‘omnichannel’ odmienia się obecnie przez wszystkie przypadki. Udział wskazań takiego modelu zakupowego wzrósł o >50% od 2020 roku, do poziomu 19% w 2023 roku w tym samym badaniu na amerykańskich konsumentach. Wciąż, oznacza to wyraźny powrót do sklepów off-line.
👨👩👦👦 Jeżeli chodzi o demografię, to prawdopodobnie nie ma niespodzianek – zakupy on-line nieco częściej wybierają kobiety, a także gospodarstwa domowe z dziećmi i wysokim dochodem. Im starsza grupa wiekowa, tym chętniej korzysta z in-store’u, zaś im młodsza, tym częściej wybiera doświadczenia omnichannel.
☝️ Zwracam Waszą uwagę na te dane, ponieważ w przewidywalnej przyszłości to off-line będzie wciąż odpowiadał za dominującą część obrotu, a być może nawet wzrostu, w wielu kategoriach. Oczywiście nie we wszystkich – warto zgłębić dane dla segmentów, w których operujecie, jako że np. dla odzieży i obuwia czy mebli, RTV i AGD dynamika rozwoju i udział e-commerce wyglądają dużo lepiej.